Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • mariuzs
    Classic
    • 2011
    • 13

    Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.

    pozdrawiam właściciela złotawej oII z czarną wlepą jadącą po Poleskiej dziś przed 22 :P jechałem ciut w tyle :P
  • Dr.Claufe
    Rider
    • 2010
    • 338

    #2
    Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.

    Witam.

    Mam do Was kilka pytań:

    1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.

    Ja do tej pory tak robiłem, ale wczoraj wyczytałem w gazecie, że poza mandatem (o czym wiedziałem) uszkadza się silnik..

    Oczywiście odnalazłem ten temat: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=2900

    2. Czy wyłączacie silnik kiedy nie osiągnie temperatury 90 stopni? Np. wsiadacie do samochodu (pora roku nie ma znaczenia) i jedziecie do sklepu. Wskazówka na sklepowym parkingu ledwo się ruszyła. Trach! Wyłączony.

    3. Jeżdżąc normalnie (bez szaleństw) po mieście zdarza się Wam wrzucać 5-ty bieg?

    4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?

    5. Dużo sugerujecie się wskazówką od temperatury?

    6. Dość duże dymienie jest spowodowane tym, że silnik jest w pełni rozgrzany? Zimowe parkowanie na nieodśnieżonych osiedlach jest każdemu znane. Oleju nie bierze nic. Płynu także nic nie ubywa. Wczoraj sprawdzane.

    Zadaję te pytania bo nie mogę się pogodzić z bratem i z tatą. Oni mają podobne zdania, ja zupełnie odmienne co można zauważyć w pytaniach i sugestiach.
    Ta Octavia to najlepszy samochód jaki mieliśmy do tej pory i choć nie jest moja kocham ją, jak własny samochód. Chciałbym o niego dbać, jak najlepiej to jest tylko możliwe.

    Z góry dziękuję za odpowiedzi. Zapraszam do dyskusji.

    Pozdrawiam

    Komentarz

    • PieTrzaK
      L&K
      • 2009
      • 1323
      • Octavia I (1U2)
      • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

      #3
      Zamieszczone przez Dr.Claufe
      1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
      Tak. Jakoś tak się przyzwyczaiłem.

      Zamieszczone przez Dr.Claufe
      2. Czy wyłączacie silnik kiedy nie osiągnie temperatury 90 stopni? Np. wsiadacie do samochodu (pora roku nie ma znaczenia) i jedziecie do sklepu. Wskazówka na sklepowym parkingu ledwo się ruszyła. Trach! Wyłączony.
      Jak trzeba to się wyłącza. Nie będę przecież czekał na parkingu i czekał na 90 stopni tylko po to by go zgasić

      Zamieszczone przez Dr.Claufe
      3. Jeżdżąc normalnie (bez szaleństw) po mieście zdarza się Wam wrzucać 5-ty bieg?
      To zależy przez jaki rejon miasta akurat jadę. Jak się turlam pustą płaską drogą ~80km/h bez przyspieszania to czemu nie.

      Zamieszczone przez Dr.Claufe
      4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
      Chwilę czekam. Nawyk z jazdy rodzinnym klekotkiem.

      Zamieszczone przez Dr.Claufe
      5. Dużo sugerujecie się wskazówką od temperatury?
      To znaczy? Daje jakiś pogląd sytuacji, ale wiadomo że jest to wskazanie dosyć orientacyjne.

      Zamieszczone przez Dr.Claufe
      6. Dość duże dymienie jest spowodowane tym, że silnik jest w pełni rozgrzany? Zimowe parkowanie na nieodśnieżonych osiedlach jest każdemu znane. Oleju nie bierze nic. Płynu także nic nie ubywa. Wczoraj sprawdzane.
      Co rozumiesz przez dymienie? Bucha po prostu parą wodną?

      Komentarz

      • czto
        Rider
        • 2010
        • 546
        • Octavia III (5E3)
        • CZDA 1.4 TSI 150 KM

        #4
        Najpierw odśnieżam, potem odpalam i od razu ruszam. Do czasu gdy silnik nie osiągnie 90 st C bardzo delikatnie obchodzę się z pedałem gazu. Jeżeli prowadziłem samochód delikatnie i bez szaleństw, to po dojechaniu do celu wyłączam od razu.

        A tak na marginesie, to Octavia jest strasznie trudna do odśnierzania, szczególnie przednia szyba i schowane wycieraczki.
        2004 Renault Thalia 1.4 RT,
        2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
        2009 Renault Clio MTV 1.4
        2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
        2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów

        Komentarz

        • Dr.Claufe
          Rider
          • 2010
          • 338

          #5
          Tak. Jakoś tak się przyzwyczaiłem.
          Zamieszczone przez czto
          Najpierw odśnieżam, potem odpalam i od razu ruszam.
          2 wypowiedzi i już 2 różne zdania. Tak właśnie myślałem, że tak będzie Tata, można powiedzieć, że nalega, bym odśnieżył i dopiero odpalił i jechał.
          Zamieszczone przez PieTrzaK
          Jak trzeba to się wyłącza. Nie będę przecież czekał na parkingu i czekał na 90 stopni tylko po to by go zgasić
          Trochę to śmiesznie wygląda, ale właśnie o taką sytuację mi chodziło Jak mam tak z 80 stopni to raczej poczekam jeszcze tą chwilę.
          Zamieszczone przez PieTrzaK
          To znaczy? Daje jakiś pogląd sytuacji, ale wiadomo że jest to wskazanie dosyć orientacyjne.
          To pytanie dotyczy się jakby wszystkich innych.
          Zamieszczone przez PieTrzaK
          Co rozumiesz przez dymienie? Bucha po prostu parą wodną?
          Tak. Trochę mnie to zdziwiło dzisiaj bo przy próbie zaparkowania i buksowaniu nabuchało się zdrowo.
          Zamieszczone przez czto
          Do czasu gdy silnik nie osiągnie 90 st C bardzo delikatnie obchodzę się z pedałem gazu. Jeżeli prowadziłem samochód delikatnie i bez szaleństw, to po dojechaniu do celu wyłączam od razu.
          Przy mojej nodze obroty w większości rzadko zbliżają się do 3 tysięcy.
          Zamieszczone przez czto
          A tak na marginesie, to Octavia jest strasznie trudna do odśnierzania, szczególnie przednia szyba i schowane wycieraczki.
          Z wycieraczkami mam największy problem. Reszta to właściwie sama przyjemność

          Komentarz

          • liroyek
            Rider
            • 2008
            • 620

            #6
            ja odpalam nastepnie wlaczam climatronic na szybe do tego grzanie tylnej szyby i luterka potem odsniezam ale zajmuje mi to z 2 min chyba ze musze drapac lod wtedy moze sie nieco wydluzyc
            ale zawsze nie wazne czy zima czy lato odpalam autko i chwile czekam az zacznie spadac spalanie po odpalaeni komp pokazuje chyba 4/100 i jak spada do 3/100 to ruszam trwa to pare sekund, tyle co usadzenie sie w fotelu i zapiecie pasow
            co do postoju to wylaczania auta to zawsze czekam pare sekund ale prz tsi trzeba, chyba ze dostanie po dupie to wtedy nawet pare min - musze otworzyc garaz i zamknac brame
            wszystkie autka na zimno kopca ale to chyba wynika z tego ze katalizator jest zimny i nie wypala caego syfu.
            Scirocco 1,4 TSI 160 KM by Aligator - Dynosoft
            bylo 174,5 PS i 265Nm jest 216,6 PS i 333,5 Nm
            http://picasaweb.google.com/liroyek/...60154131398354
            Fotografia Ślubna i nie tylko - www.negatyw.co

            Komentarz

            • Set
              Ambiente
              • 2010
              • 113

              #7
              Ja się podepnę z pytaniem o jazdę na zimno w Tdi ...

              Odpalam, czekam z minutę i jadę, problem w tym, ze po 4 minutach jestem na ekspresówce.
              Czy jazda na 2000 - 2200 obrotach nie katuje wtedy silnika a i czasem muszę kogoś wyprzedzić więc i 3000 się trafia.
              Temperaturę 90 stopni osiąga dopiero po 10 km - jak to wpływa na silnik w dłuższym okresie ?

              Komentarz

              • abstinent
                RS
                S_OCP Member
                • 2007
                • 4842
                • Octavia II combi (1Z5)
                • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                #8
                Set, mi się wydaje że najlepsze rozwiązanie, tylko trochę za długo chyba się rozgrzewa do tych 90 :?
                2000=2200 to dobre obroty, chodziarz ja bym początkowo trzymał ok 1900

                Komentarz

                • Mickul
                  RS
                  • 2010
                  • 2847

                  #9
                  Re: Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.

                  Zamieszczone przez Dr.Claufe
                  1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
                  Nie, garażuję auto. :szeroki_usmiech

                  Zamieszczone przez Dr.Claufe
                  2. Czy wyłączacie silnik kiedy nie osiągnie temperatury 90 stopni? Np. wsiadacie do samochodu (pora roku nie ma znaczenia) i jedziecie do sklepu. Wskazówka na sklepowym parkingu ledwo się ruszyła. Trach! Wyłączony.
                  Nie, nigdy nie patrzę na temperaturę przy wyłączaniu.

                  Zamieszczone przez Dr.Claufe
                  3. Jeżdżąc normalnie (bez szaleństw) po mieście zdarza się Wam wrzucać 5-ty bieg?
                  Praktycznie zawsze przy 50-55km/h, wtedy spala 3,7l/100km. Staram się szybko zmieniać biegi i unikać 1,2,3.

                  Zamieszczone przez Dr.Claufe
                  4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
                  Wyłączam od razu.

                  Zamieszczone przez Dr.Claufe
                  5. Dużo sugerujecie się wskazówką od temperatury?
                  Tak, czy mogę już ogrzewanie włączyć.

                  Komentarz

                  • konkon
                    Rider
                    • 2008
                    • 667
                    • Octavia I (1U2)
                    • AGR 1.9 TDI VP 90 KM

                    #10
                    Dr.Claufe, nie popadajmy w paranoję, auto jest dla nas nie my dla auta. Ja po odpaleniu czekam do 30s. chyba, że jest poniżej -20 to najpierw odpalam i odśnieżam, 5 min. to zdecydowanie przesada. Olej syntetyczny przy niskich temp. potrzebuje ok. 2-3 s. na dotarcie do wszystkich części gzie potrzebne jest smarowanie (mineralny nawet kilka minut). Zanim wyjadę z osiedla nie obciążam alternatora (brak świateł, radia itp.) Ogrzewanie włączam jak się wskazówka zacznie ruszać od temp., zaczynam od obiegu wewnętrznego aby się szybciej nagrzało i kiedy szyby parują włączam obieg zewnętrzny. Jak auto się nagrzeje po dojechaniu chwilę wietrzę auto. Co do czekania przed zgaszeniem auta (z turbo czy bez) to chodzi o temp. oleju, warto więc przy forsownej jeździe pod koniec trasy jechać podobnie do zimnego silnika, juz nie butować. Jak nie chcesz mieć problemów z katalizatorem to od czasu do czasu przegoń auto (rzecz jasna na dogrzanym oleju).
                    Konrad
                    OIL SPA -> oleje, filtry, akumulatory, części

                    90 konny AGRessor
                    PerfectServiceBy DGW
                    WhitePride :smokedevil

                    Komentarz

                    • Marx
                      Elegance
                      • 2009
                      • 865

                      #11
                      Ostatnio taksówkarz powiedział mi coś takiego.
                      Jak masz auto z gazem, rozgrzej je na parkingu. Taniej wychodzi.

                      Zacząłem się zastanawiać jakim cudem i wyszło mi, że to dlatego iż podczas jazdy na ssaniu auto żre olbrzymie ilości benzyny. A jak stoi to oczywiście zużywa dużo mniej, i całość idzie w grzanie silnika (który dodatkowo podczas postoju się nie chłodzi pędem powietrza). Więc dogrzanie auta na parkingu powoduje, iż znacznie szybciej przełączy się ono na gaz czyli na paliwo tańsze, no i krócej będzie jeździć na ssaniu.
                      Trudno jest to sprawdzić w praktyce, ale tej zimy będę to testował.

                      Komentarz

                      • Tichy
                        Rider
                        • 2010
                        • 544

                        #12
                        Re: Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.

                        Zamieszczone przez Dr.Claufe
                        Witam.
                        1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
                        Tak, bo wtedy jak wsiadam jest cieplej i silnik kulturalniej pracuje Aczkolwiek w książce piszą, że samochód powinno nagrzewać się w czasie jazdy.

                        Zamieszczone przez Dr.Claufe
                        4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
                        To nie jest kwestia diesel czy benzyna, tylko czy jest to silnik wolnossący czy doładowany. Doładowanego nie wolno po przegonieniu wyłączać od razu, bo turbina zostaje bez smarowania i skraca to jej żywotność. Podobnie w przypadku butowania zimnego silnika. Wolnossącą jednostkę możesz gasić od razu, bo niby i czemu nie?

                        Komentarz

                        • Dr.Claufe
                          Rider
                          • 2010
                          • 338

                          #13
                          ja odpalam nastepnie wlaczam climatronic na szybe do tego grzanie tylnej szyby i luterka
                          Właśnie, jak to jest z klimą w zimie. Niektórzy mają automatyczną, więc chodzi im ona cały czas, ale w przypadku manualnej to nic się nie stanie jeśli się od razu włączy po włączeniu zimnego?
                          Zamieszczone przez liroyek
                          wszystkie autka na zimno kopca ale to chyba wynika z tego ze katalizator jest zimny i nie wypala caego syfu.
                          Akurat ja wróciłem z innego miasta i miałem problem z zaparkowaniem u siebie. Koła trochę poboksowały, a spalin w postaci pary narobiło się tyle, że określenie siwy dym pasowało najlepiej. Pewnie to normalne, ale młodym i niedoświadczonym, także pytam
                          Nie, garażuję auto.
                          Szczęściarze, ci co mają garaż
                          Nie, nigdy nie patrzę na temperaturę przy wyłączaniu.
                          U mnie to się wzięło z tego, że miałem problem z temperaturą, gdy temperatura na dworze spadła poniżej 5 stopni. Auto się nie nagrzewało i weszło w nawyk ciągłe sprawdzanie temperaturki.
                          Zamieszczone przez konkon
                          Ja po odpaleniu czekam do 30s.
                          W dyskusję wdałem się nawet z kolegami i tu również zdania były podzielone. Zacznę jednak właśnie tak robić. Niech sobie pochodzi z minutę pod odśnieżeniu i jadę. W sobotę zrobiłem właśnie na odwrót. Odśnieżyłem auto. Odpaliłem samochód. Pochodził ze 30 sekund i pojechałem. Nie powiem bo silnik zupełnie inaczej pracował - gorzej wkręcał się na obroty - dość powoli szły do góry.
                          Zamieszczone przez konkon
                          Zanim wyjadę z osiedla nie obciążam alternatora (brak świateł, radia itp.)
                          Słuszna uwaga. O tym nie pomyślałem.
                          Zamieszczone przez konkon
                          Jak auto się nagrzeje po dojechaniu chwilę wietrzę auto.
                          To wiadoma sprawa. Ja nawet robię tak, że gdy jestem już blisko zmieniam z ciepłego na zimny nawiew
                          Zamieszczone przez konkon
                          Co do czekania przed zgaszeniem auta (z turbo czy bez) to chodzi o temp. oleju, warto więc przy forsownej jeździe pod koniec trasy jechać podobnie do zimnego silnika, juz nie butować.
                          Czyli jeśli mam lekką nogę to w ogóle nie mam się czym przejmować?
                          Zamieszczone przez Tichy
                          Tak, bo wtedy jak wsiadam jest cieplej i silnik kulturalniej pracuje Aczkolwiek w książce piszą, że samochód powinno nagrzewać się w czasie jazdy.
                          Na logikę rzecz biorąc właśnie tak samo uważam. Silnik będzie lepiej pracował, gdy się trochę nagrzeje, a i ciepło będzie dawał do środka, i na obroty lepiej wchodził, ale jak widać w książkach, w starych szkołach uczą zupełnie co innego.
                          Zamieszczone przez Tichy
                          bo turbina zostaje bez smarowania
                          Tzw. kręcenie się na sucho. Szwagier mi to kiedyś tłumaczył.
                          Zamieszczone przez Marx
                          Zacząłem się zastanawiać jakim cudem i wyszło mi, że to dlatego iż podczas jazdy na ssaniu auto żre olbrzymie ilości benzyny. A jak stoi to oczywiście zużywa dużo mniej, i całość idzie w grzanie silnika (który dodatkowo podczas postoju się nie chłodzi pędem powietrza). Więc dogrzanie auta na parkingu powoduje, iż znacznie szybciej przełączy się ono na gaz czyli na paliwo tańsze, no i krócej będzie jeździć na ssaniu.
                          No, ale jak widać logika nie idzie tutaj w parze. Wychodzi na to, że dogrzewanie silnika w zimie na postoju to kwestia tak sporna, że aż abstrakcyjna

                          Komentarz

                          • konkon
                            Rider
                            • 2008
                            • 667
                            • Octavia I (1U2)
                            • AGR 1.9 TDI VP 90 KM

                            #14
                            Zamieszczone przez Dr.Claufe
                            Czyli jeśli mam lekką nogę to w ogóle nie mam się czym przejmować?
                            Dokładnie np. podjeższasz, wyłączasz radio, odpinasz pasy, gasisz. Tylko tak jak pisałem z tą lekką nogą od czasu do czasu warto przegonić auto, chyba, że jeżdzisz w trasy. Katalizator musi osiągnąć temp. samo-oczyszczania.
                            Zamieszczone przez Marx
                            dogrzanie auta na parkingu powoduje, iż znacznie szybciej przełączy się ono na gaz
                            Najszybciej nagrzewa się jak silnik jest obciążony, w czasie jazdy, poza tym jadąc pokonujemy dystans więc to grzanie na postoju wcale nie musi być oszczędniejsze. Nie mówię już o czysto praktycznym aspekcie siedzenia w aucie aż się przełączy na LPG. Zawsze można kupić/zrobić samemu osłony na wloty powietrza, napewno przyspieszy to nagrzewanie.
                            Konrad
                            OIL SPA -> oleje, filtry, akumulatory, części

                            90 konny AGRessor
                            PerfectServiceBy DGW
                            WhitePride :smokedevil

                            Komentarz

                            • Dr.Claufe
                              Rider
                              • 2010
                              • 338

                              #15
                              Dokładnie np. podjeższasz, wyłączasz radio, odpinasz pasy, gasisz.
                              Prawie idealna kolejność jaką wykonuję, najpierw pasy :P
                              Zamieszczone przez Marx
                              Jak masz auto z gazem, rozgrzej je na parkingu. Taniej wychodzi.
                              Głębiej się nad tym zastanowić to wygląda to na przejaw masakrycznej oszczędności

                              Komentarz

                              • Tichy
                                Rider
                                • 2010
                                • 544

                                #16
                                Zamieszczone przez Dr.Claufe
                                ja odpalam nastepnie wlaczam climatronic na szybe do tego grzanie tylnej szyby i luterka
                                Właśnie, jak to jest z klimą w zimie. Niektórzy mają automatyczną, więc chodzi im ona cały czas, ale w przypadku manualnej to nic się nie stanie jeśli się od razu włączy po włączeniu zimnego?
                                Poniżej pewnej temperatury (zależnej od auta, najczęściej w okolicach 0 stopni C) sprężarka klimatyzacji się nie załączy. Nie ma znaczenia czy ręczna czy automat. W ten sposób zabezpieczony jest wymiennik przed zamarznięciem (bo działałby jak pompa ciepła, oddając zimno na zewnątrz). Zepsuć się tak łatwo nie da

                                A jak jest na tyle ciepło, żeby się załączyła, to na czas rozruchu sprężarka i tak jest najczęściej odłączana (podobnie jak odbiorniki), żeby zminimalizować obciążenie rozrusznika.

                                Komentarz

                                Pracuję...